Wstęp Państwowa Straż Pożarna (PSP) jest zawodową służbą ratowniczą. Jej głównym zadaniem jest ochrona zdrowia, życia, mienia i środowiska. PSP zajmuje się: gaszeniem pożarów, ratownictwem technicznym, ratownictwem ekologicznym, ratownictwem chemicznym i ratownictwem medycznym (RM). Współpracuje z jednostkami systemu Państwowego Ratownictwa Medycznego (PRM) oraz centrami powiadamiania ratunkowego (CPR). Zadania PSP w ramach RM realizowane są w formie kwalifikowanej pierwszej pomocy (KPP) w warunkach pozaszpitalnych. W przypadku zdarzeń prowadzących do nagłej groźby utraty życia ludzkiego lub pogorszenia stanu zdrowia strażacy mają za zadanie ratować życie i zdrowie poszkodowanych. Zawód strażaka charakteryzuje się wysokim poziomem ryzyka, gdyż podczas wykonywania zadań służbowych jest on często narażony na obciążenie zawodowe, które wpływa bardzo niekorzystnie zarówno na jego zdrowie, jak i życie. Cel Celem badań była ocena wpływu interwencji medycznych na obciążenie emocjonalne występujące u straża- ków-ratowników Państwowej Straży Pożarnej. Materiał i metody W badaniu prowadzonym od stycznia do kwietnia 2017 roku uczestniczyło 96 osób strażaków-ratowników. Narzędzie badawcze stanowiła autorska wersja kwestionariusza składającego się z 18 pytań. Weryfikacji różnic między zmiennymi dokonano przy użyciu testu niezależności ^2, przyjmując poziom istotności p<0,05. Wyniki Do grupy badanej włączono 96 mężczyzn w wieku od 20 do 60 lat. Staż pracy do 10 lat posiadało 36,5% badanych, od 11 do 20 lat - 47,9% osób, 21-30 lat - 14,6%, a powyżej 30 lat - 1,0%. Większość badanych (93,8%) pracowała w systemie zmianowym 24-godzinnym, w systemie zmianowym 12-godzinnym pracowało 5,2% strażaków, a w 8-godzinnym - 1,0%. Niemal wszyscy badani (99,0%) byli świadomi występowania w ich pracy ciągłego narażenia na kontakt z traumatycznymi wydarzeniami. Dla 22,9% mężczyzn podejmowanie w czasie akcji interwencji medycznych było za każdym razem stresujące. Sporadycznie stres podczas udzielania pomocy medycznej odczuwało 47,9% badanych. 59,4% ankietowanych stwierdziło, że podczas pełnienia służby zetknęło się z nagłym zatrzymaniem krążenia (NZK) u poszkodowanego, które wymagało prowadzenia resuscytacji krążeniowo-oddechowej (RKO). Osoby badane zetknęły się najczęściej z następującymi urazami: zranienia, otarcia, rany (97,9%), złamania, zwichnięcia (93,7%), krwotok (80,0%), oparzenia (72,6%), urazy kręgosłupa (26,3%). Dla 43,8% osób wiek poszkodowanego miał znaczenie - szczególnie odczuwali stres, gdy poszkodowanym było dziecko. Zdaniem respondentów w mniejszym stopniu pracę utrudniała: obecność rodziny osób poszkodowanych (52,1%), problem z dotarciem do osób poszkodowanych (41,7%) lub ilość osób poszkodowanych biorących udział w zdarzeniu (36,5%), występowanie dużych obrażeń u poszkodowanych (22,9%) lub złe warunki pogodowe (20,8%). 54,2% ankietowanych angażowało się emocjonalnie w akcję ratowniczą. 52,1% osób wskazało, że interwencje medyczne podejmowane podczas akcji wpływały na ich późniejsze samopoczucie, z czego największy wpływ (66,0%) miało ciągłe narażenie na stres. W mniejszym stopniu strażacy wskazywali problemy ze snem i ponowne przeżywanie sytuacji traumatycznych (52,0%) lub negatywne emocje występujące po każdej akcji, w której podejmowane były interwencje medyczne (50,0%). Głównymi celami organizowania po trudnej akcji ratowniczej sesji odreagowania było najczęściej: łagodzenie następstw stresu (63,6%) oraz rozładowanie nagromadzonych emocji (45,5%) lub ochrona bliskich z rodziny przed przeniesieniem emocji do domu (45,5%) oraz obniżenie napięcia psychicznego (27,3%). 60,4% badanych po akcji zakończonej niepowodzeniem odczuwało negatywne emocje, złość i żal; poczucie bezradności i bezsilności występowało u 50,0% osób; kolejno poczucie winy i porażki (27,1%), nieadekwatne reakcje emocjonalne (24,0%) lub brak wiary we własne siły i możliwości (15,6%). W toku badań stwierdzono, że ankietowani, którzy nie odczuwali stresu podczas udzielania pomocy medycznej, uważając to za rutynę, częściej (52,4%) potrafili szybko podejmować decyzje w pozostałej części dyżuru. Osoby, które sporadycznie odczuwały stres, częściej (45,7%) twierdziły, że zdarzało się, by podejmowali decyzje na pozostałej części dyżuru z uczuciem niepewności. Strażacy, którzy odczuwali stres podczas interwencji medycznej tylko wtedy, gdy mieli problemy w życiu osobistym, częściej (57,1%) twierdzili, że wykonane czynności medyczne wpływały na podejmowane przez nich decyzje w pozostałej części dyżuru (p=0,0135). Uzyskane wyniki wskazują, że strażacy-ratownicy, którzy w mniejszym stopniu odczuwali stres podczas interwencji medycznych, również mieli mniejsze problemy z podejmowaniem decyzji na pozostałej części dyżuru. Nie stwierdzono natomiast, by rodzaj urazu u poszkodowanych w sposób znaczący wpływał na samopoczucie i funkcjonowanie badanych (p=0,0235). Badania własne wykazały, że osoby, które zetknęły się podczas służby z NZK u poszkodowanego, częściej po nieudanej akcji ratowniczej miały poczucie bezradności i bezsilności (57,9%) oraz odczuwały brak wiary we własne siły i możliwości (21,1%) - w porównaniu do osób, które nie zetknęły się z NZK (p=0,0766). Wnioski Wraz z wydłużaniem się stażu pracy, zwiększa się liczba funkcjonariuszy, którzy angażują się emocjonalnie w podejmowanie interwencji medycznych. Badania własne potwierdziły, że strażacy, którzy w mniejszym stopniu odczuwali stres w czasie interwencji medycznych, mieli mniejsze problemy z podejmowaniem decyzji na pozostałej części dyżuru, a rodzaj urazu nie miał wpływu na ich samopoczucie i funkcjonowanie. W nielicznych przypadkach u respondentów, którzy doświadczyli NZK u osoby poszkodowanej, częściej występowało poczucie bezradności czy braku wiary w siebie. [ABSTRACT FROM AUTHOR]